Wyrobiona nakrętka w pręcie napinającym gryf

Pręt regulujący gryf to bardzo ważny element konstrukcyjny niemal w każdej gitarze jego poprawne wyregulowanie odpowiada za wiele ważnych czynników takich jak ustawienie niskiej akcji strun, prawidłowe strojenie, ustawienie menzury oraz co ważne równoważy naciąg napiętych strun a prawidłowe jego wyregulowanie wpływa na brzmienie oraz komfort gry.

O tym jak prawidłowo wyregulować gryf w gitarze pisałem w tym wpisie - regulacja gryfu.

W niniejszym wpisie temat związany również z prętem regulacyjnym gryfu ale nie związany z jego regulacją a z przypadłością a konkretniej usterką która czasem może mieć miejsce w różnych często mocno eksploatowanych wieloletnich gitarach a mianowicie z wyrobioną nakrętką w pręcie napinającym gryf.

Problem ten dotyczy głównie gitar elektrycznych, akustycznych, basowych z zastosowaną nakrętką na klucz imbusowy.

Jakiś czas temu sam dostałem gitarę elektryczną do naprawy i regulacji z takim właśnie defektem a był to Ibanez seria RG ze średniej półki cenowej. W związku z tym zrodził się pomysł na kolejny ciekawy i praktyczny wpis - poradnik.

Na wstępie jednak trochę niezbędnych informacji:

Wyrobiona nakrętka w pręcie napinającym gryf - często jest to nakrętka na klucz imbusowy spowoduje że nie będziemy mieć możliwości regulacji gryfu gdyż klucz będzie się obracał lub przeskakiwał w nakrętce to nie pozwoli znów na wyregulowanie poprawnej krzywizny gryfu.

Ważne:

Pamiętajmy żeby nakrętka długo i poprawie działała regulacje pręta napinającego gryf należy przeprowadzać tylko i wyłącznie odpowiednim kluczem to tego celu przeznaczonym. Klucze do regulacji powinniśmy dostać wraz z kupnem nowej gitary. 

Odpowiedni klucz imbusowy zawsze można dokupić w prawie każdym sklepie muzycznym bądź w sklepie z narzędziami, kosztuje grosze i warto zadbać o klucz dobrej jakości czyli z dobrego stopu stali najlepiej hartowanej bądź stali nierdzewnej.

Nigdy nie kręcimy kluczem nieco mniejszym niż średnica otworu w nakrętce to bardzo ważne! Klucz musi być idealnie dopasowany do średnicy otworu w nakrętce.

No dobrze ale przejdźmy do rzeczy czyli co zrobić kiedy nakrętka jest już na tyle wyrobiona że klucz imbusowy kręci w środku nakrętki a my nie mamy możliwości regulacji gryfu.

Jak można temu zaradzić:

Niestety w takich przypadkach często koniecznym jest wymiana pręta w gryfie na nowy a to wiąże się ze zdjęciem podstrunnicy z nabiciem i szlifem nowych progów oraz lakierowaniem i polerowaniem gryfu. Jest to czynność czasochłonna, wymagająca dużego nakładu pracy i kosztowna.

Jakie są alternatywne tańsze możliwości:

No właśnie stąd powstał pomysł na ten wpis gdyż w wielu przypadkach ale nie we wszystkich można próbować jakoś sobie z tym problemem poradzić "domowymi sposobami" ale nie w każdym przypadku da się to zrobić a czasem po jakimś czasie i tak trzeba będzie pręt regulacyjny wymienić na nowy.

Może się jednak okazać ze uda nam się jednym ze sposobów przywrócić sprawność regulacji pręta i będzie on dział jeszcze długie lata tym bardziej ze regulacji nie przeprowadza się codziennie a raz na jakiś czas np. podczas wymiany strun.

Gitarę o której wspomniałem wyżej dostałem do pełnej regulacji, niestety już na samym początku kiedy zabrałem się do pracy zauważyłem że nakrętka regulacyjna jest mocno wyrobiona - choć jeszcze nie aż tak bardzo gdyż jakiś opór na kluczu był zachowany ale klucz przeskakiwał i nie pozwoliło to na regulację.

Jak sobie z tym poradziłem:

Pierwszą myślą po sprawdzeniu nieco większego klucza który niestety był za duży, było wyszlifowanie tego klucza z każdej strony pilnikiem lub szlifierką aby idealnie go dopasować do średnicy otworu w wyrobionej nakrętce i już na wstępie napiszę że udało się to w ten sposób zrobić.

Tym sposobem bardzo dokładnie szlifując nieco większy klucz imbusowy z każdej strony i dopasowując go do średnicy wyrobionego otworu żeby wszedł nieco ciaśniej ale nie za ciasno udało się przywrócić możliwość regulacji pręta napinającego gryf. 

Wykonałem to konkretnie do tej indywidualnej gitary a wyszlifowany klucz imbusowy podarowałem właścicielowi tejże gitary. Jednak była to metoda którą zastosowałem na samym końcu gdyż wcześniej poradziłem sobie z tym w trochę inny sposób :)

Jakie są inne możliwości:

Jednak na samym początku poradziłem sobie z tym problemem w nieco inny sposób który przyszedł mi do głowy popijając z puszki pewien smakowity złocisty trunek :)

Na klucz imbusowy o odpowiedniej średnicy który ślizgał się w wyrobionej nakrętce, nałożyłem dwa paski cienkiego aluminium wycięte z puszki tego właśnie pewnego złocistego trunku. Po nałożeniu tych paseczków na klucz aby się dobrze trzymały przywiązałem je nitką to tego klucza - dokładnie tak jak na zdjęciach poniżej.

Spowodowało to zwiększenie średnicy klucza imbusowego ale po włożeniu go do wyrobionej nakrętki miękkie aluminium idealnie się do niej dopasowało i pojawił się opór który umożliwił bezproblemową regulację gryfu gitary :)

Nie wiem na jak długo taka metoda była skuteczna ale w tej konkretnej nakrętce w której ten "opór" był jeszcze trochę zachowany mogło by to w taki sposób działać i działać...prawdopodobnie dość długo a paseczki zawsze można wymienić na nowe i próbować dalej kręcić.

Paseczki można wyciąć nieco cieńsze lub trochę grubsze i dopasować odpowiednio do wyrobionego otworu. Gdzieś słyszałem ze można spróbować również włożyć klucz do wyrobionego otworu na wełnie stalowej, taka metoda też może okazać się skuteczna.

Jakie są jeszcze możliwości:

Kiedy jednak nakrętka jest bardzo mocno wyrobiona można spróbować użyć kleju epoksydowego zalewając delikatnie środek nakrętki oraz formując kluczem otwór. Znam przypadek gdzie taka metoda się również sprawdziła.

Klej epoksydowy po wyschnięciu jest bardzo twardy oraz bardzo dobrze trzyma się stalowych części dlatego kiedy nie mamy już innych możliwości warto spróbować takiego sposobu a może akurat się uda. Klucz imbusowy przed włożeniem w otwór do kleju warto delikatnie natłuścić aby się nie przykleił.

Podsumowanie:

Pręt regulacyjny to bardzo ważny element każdej gitary, regulację należy przeprowadzać zawsze odpowiednim kluczem oraz delikatnie kręcąc i nigdy na siłę. Poprawne eksploatowanie pozwala na bezawaryjną i wieloletnią pracę i regulację pręta napinającego gryf.

Jeżeli jednak nakrętka się wyrobi to przed kosztownym "zabiegiem" jakim jest wymiana pręta na nowy warto spróbować naprawić to wyżej wymienionymi sposobami.

Jeżeli macie jakieś doświadczenia z poradzeniem sobie z taką usterką i udało się Wam to zrobić jakimś innym sposobem niż wymienione wyżej to piszcie w komentarzach :)

Pozdrawiam!